Firanka jest już skończona i solenizantce(mojej siostrze) wręczona. I chyba się jej podoba.To chyba najbardziej pracochłonna moja dzierganka. Trochę zabawy przy niej miałam, bo kilkakrotnie podczas pracy zmieniały mi się na nią pomysły, więc coś tam w schematach opuszczałam, trochę dodawałam, aż doszłam do końca. Dziergałam z nitek "Filo di scozia". Zużyłam ok. 350g (250g to 1125m), szydełko nie ma numerku, ale na moje oko to nr 2. Czas dziergania to kilkadziesiąt godzin. Oj, ręce bolały, bo nitka sztywna.
***************************
W domu biała firanka, a w pracy kolorowe robótki powstawały. Większość dla kilkuletnich klientek.
*************************
Dziękuję za wizyty i komentarze. Zapraszam ponownie:)
no no! sliczna firanka! ..siostrze MUSI sie podobac :),a te kompleciki czapka i szal z kwiatami sa swietne, bardzo mi sie podobaja :)
OdpowiedzUsuńFiranka jest piękna, a i reszta dziergadeł również :)
OdpowiedzUsuńŚliczna firanka :-)
OdpowiedzUsuńPiękna.
A reszta równie cudna :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Nooo... Pogratulować wytrwałości! Bardzo ładna firaneczka :)
OdpowiedzUsuńWszystko śliczniusie. Prawdziwe cacuszka, a firanka- rarytasik.
OdpowiedzUsuńAle wielka robota. Napracowałaś się i efekt jest niesamowity. Te czapusie piękne. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńО, какая красота! Ты молодец! Так здорово получилось!
OdpowiedzUsuńИ шапочки симпатичные!
Prześliczna ta firanka, podziwiam!!
OdpowiedzUsuńŚwietne prace! Firanka to jak dla mnie dzieło sztuki!:-)
OdpowiedzUsuńFiranka CUDO - podziwiam i zdolności, i pracowitość, i wytrwałość
OdpowiedzUsuńZmień może nazwę bloga na np "Nie umiem leniuchować" ;)
Pozdrawiam - Krystyna
Wszystko cudne ! Pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuńAle zaszalałaś! Firanka jest cudowna! A jakie fajne kompleciki! Najbardziej podoba mi się fioletowe ponczo! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPodziwiam Cię za tą firan,,ę, sama nad jedną siedzę od roku i nie mogę jej skończyć. Twoja jest cudna.
OdpowiedzUsuńScenka rodzajowa na firance sympatyczna. Trochę się nadziergałaś.
OdpowiedzUsuńJest śliczna:) pozdrawiam
sliczna firanka i fajne czapeczki...kolorowe...radosne.. pozdrawiam ania
OdpowiedzUsuńFiranka cudo ! Kompleciki prześliczne :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńfiranka rewelacja, nie może się niepodobać ;)
OdpowiedzUsuńreszte prac uroczych
Wiedziałam że skończysz tą firaneczkę:) Jest cudna! :)
OdpowiedzUsuńFiranka-rewelacja!!!! Super jest, i z pewnością się podobała.
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam ile pracy w nią włożyłaś.
A pozostałe kompleciki - urocze. Nic tylko podziwiać.
Pozdrawiam gorąco
Extra firanka. Czapeczki i pelerynki też śliczne.
OdpowiedzUsuńPełen "szacun" firanka ... bajka! inne prace też śliczne
OdpowiedzUsuńGratuluję ukończenia firanki, duża praca! A na widok kolorowych kwiatków, aż mi się buzia uśmiechnęła, takie ładne.
OdpowiedzUsuńFiranka jest niesamowita.Cudowna.A dalej jeszcze ładniej i tak kolorowo:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo ładna firanka. Lubię duże formy.
OdpowiedzUsuńMałe też są bardzo milutkie, kolorowe i wesołe :)
Piękna firanka. Widać po niej ogrom pracy. Czapeczki śliczne. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńFiranka jest cudna bo miałam okazję podziwiać ją na żywo. Czapeczki piękne.
OdpowiedzUsuńFiranka jest rewelacyjna!! Urocze kwiatuszki wytworzyłaś :) Coś teraz mi się takie małe pierdołki bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy:) Brawa wielkie za tak cudną firankę:) Wiem, ile taka praca wymaga czasu.
OdpowiedzUsuńAleż Ty jesteś zdolna i pracowita. Zachwyciłam się Twoimi pracami - wszystkimi, nie tylko firanką.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Hola amiga! gracias por tu visita!tus trabajos, como siempre, bellísimos!, me encantan las flores que realizaste, cariños, Ma. Cristina
OdpowiedzUsuńGratuluję dotarcia do finału!Skończyć tak duży projekt to wyzwanie,firanka jest cudna,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMi się marzy firanka szydełkowa, tzn. nie firanka, firaneczka... Twoja jest przepiękna...Nigdy nie porwałabym sie na taka wielką pracę, bo na pewno nie dotrwała bym do końca, ale małą firaneczkę do kuchni w wciąz mam w planach...
OdpowiedzUsuńFiranka piękna. Robi wrażenie. Napracowałaś się, ale efekt świetny. Podziwiam wytrwałość i staranność wykonania. Czapeczki śliczne i kwaiatuszków też narobiłaś ładnych
OdpowiedzUsuń