Obserwatorzy

niedziela, 10 kwietnia 2011

Plaża, korepetycje i robótki szydełkowe

Jak mnie ta zima wymęczyła!
Dość mam już siedzenia w domu i widoków sąsiednich bloków. Chcę nad wodę i na plażę! I dzisiaj się wybrałam na plażę do Supraśla. Pięknie było. Jak ja kocham takie widoki.


Ja nie miałam odwagi przywitać się z wodą, ale samotnej kaczuszce pozazdrościłam, że tak sobie pływa i całą plażę ma dla siebie.
Zrobiłam też kilka zdjęć ciekawych obiektów Supraśla.





I koniki udało mi się zobaczyć.



A w drodze powrotnej z okna samochodu takie piękne dzrzewka i chmurki uwieczniłam


Od mojego bloku, do plaży w Supraślu mam jakieś 13 km. Muszę kiedyś jeszcze wybrać się na taką wycieczkę.
**************************
Byłam poza domem ponad tydzień i nie miałam okazji napisać o korepetycjach z haftu krzyżykowego, jakich udzieliła mi Jaga.
Jaga odwiedziła mnie w poniedziałek 28 marca. Otrzymałam od niej bardzo fajne prezenty:bardzo piękny obrazek wyszywany krzyżykami, wiosenny kwiatek i pisanki oraz zestaw kanwy i nici do wyszywania. Jaga pokazała mi, jak się wyszywa, ale ja jeszcze nie mam odwagi zająć się tą twórczością. Muszę poszukać jakiejś magicznej igły, żeby mi sama wyszywała.

Jago, bardzo Ci dziękuję za to bardzo przyjemne spotkanie i za ekstra prezenty.
A ja Jagę obdarowałam moim ponchem, które na szczęście miałam już pozszywane. Szkoda, że się zagadałam i nie zrobiłam fotek na nowej właścicielce.

***************
A jak ja byłam poza domem, to oczywiście miałam ochotę na robótki, ale nie miałam ze sobą włóczek. Ale szydełko w torebce się znalazło, a na miejscu trochę bawełnianej nitki. I zrobiłam takie mini-serwetki,
**********
A tę serwetkę zrobiłam juz 2 tygodnie temu.
To moja pierwsza szydełkowa serwetka. Robiłam ją "z głowy"(jak prawie wszystkie moje prace).
Tylko wzór filetowej róży miałam, bo niedawno róże te umieszczałam na czarnej, ludowej narzutce.
A teraz dziergam koronkową, szydełkową taśmę. Projekt mój, tylko róże znowu te same co wcześniej.
Tą taśmę chcę przypiąć do półki w kuchni. Do tej pory nie lubiłam serwetek, czy innych ozdóbek, a teraz mam na nie ochotę.

Mam też ukończoną kolejną chustę. Jutro ją wyprasuję i się pochwalę. A teraz lecę pozaglądać, co się u Was przez te 2 tygodnie działo.

*********
Dziękuję za wizyty i komentarze. Zapraszam ponownie.

14 komentarzy:

  1. Zachęcam do haftu krzyżykowego. Na początek lepiej zaczynać od prostych schematów, takich na szybkie wyszywanie. Może przydałby się hafcik na wielkanocną karteczkę?
    Bardzo podoba mi się Twoja taśma z różami. Moja mama też ma pozakładane w szafkach taśmy robione przez siebie 50 lat temu.
    Mnie nie miał kto zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Plaży co tu gadać po prostu zazdroszczę.Fotki wspaniałe..Gdyby taka igła się znalazła to ja też bym bardzo chciała.Moda na takie taśmy do szafek chyba powracają.Pozdrawiam serdecznie życząc więcej tak wspaniałych wypraw.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nabrałam ochoty na wizytę na mojej ulubionej plaży... Niestety, mam do niej 500 km :( Ale latem - kto wie...

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna wycieczka. Ja się muszę nad jezioro wybrać. Właśnie mi o tym przypomniałaś....Piękne zdjęcia porobiłaś. Piękne prezenty od Jagi i Twoje poncho super oczywiście. Serwetki heh to już jest nałóg. Ja tez szydełko nosze w torebce. Nigdy nie wiadomo kiedy się przyda. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Terro,z żalem to piszę, ale żadnej kaczuszki, ani jeziora, ani innych zdjęć u mnie nie widać. Tylko ostatnie, koronki w róże - bardzo ładne.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Widac Terro że poczułaś już wiosnę:)
    Zrobiłaś sliczniusią serwetkę, widzę że się wreszcie przemogłaś do 'małych' rzeczy;)))
    Gratuluje pięknych prezentów i pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  7. plaża.. ech... tak rzadki dla mnie widok.

    OdpowiedzUsuń
  8. Też tęskno mi za ciepłem. Mam las blisko i tam kieruję swe kroki.
    Zdjęcia z Supraśla bardzo interesujące. Nigdy nie byłam w tych stronach. Może to dobry pomysł na urlopową wycieczkę.
    Robótki szydełkowe śliczne.
    Pozdrawiam wiosennie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękne robótki!
    A ciepła też wyglądam...

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdjęcia ładne.Ładniejsze jednak ponczo.ziolaiinnehobby.

    OdpowiedzUsuń
  11. ladne prace ale ponczo bardzo mi sie podoba i taki kolorek ma do wszystkiego mozna zalozyc :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Tereniu, no pewnie, ze od czasu do czasu trzeba sie "przewietrzyc", piekne widoki masz w okolicy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękuję, Dziewczyny za komentarze.
    ma.ol.su- nie wiem dlaczego tych zdjęć nie widzisz, ja u Ciebie kilka dni temu umieszczałam komentarz i tez go nie widzę.

    Truskaveczko, Teniu - jeśli się wybierzecie do Supraśla, to zapraszam też do siebie, bo chyba będziecie przejeżdżały niedaleko mego bloku. Dajcie o swej wyprawie znać na @.
    A jeśli ktoś jeszcze będzie w moich stronach, to też zapraszam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za każde słówko do mnie skierowane. To balsam dla mojej duszy.