Obserwatorzy

sobota, 4 lutego 2012

Dzień dobroci

Postanowiłam, że będę miała dzisiaj dzień dobroci. Dzień dobroci dla siebie. Zrobię sobie czapkę, bo biegam w starym, kupnym berecie. Jeszcze ani jednego oczka nie przerobiłam, ale włóczka już się wprasza na druty.

*****************
Sroga zima się zaczęła i mam w pracy bardzo zimno, i mi ręce sztywnieją, więc w tym tygodniu mało wydziergałam. Ale te czapeczki udało mi się zrobić.








****************************
I słabiej mi się dziergało, bo już nie miałam co podczas tej czynności słuchać. Za zimno było, żebym po pracy po nowe słuchanki do biblioteki się wybrała.

A zwrócić muszę "Bridę" Paulo Coelho, którą czyta Anna Dereszowska. Polecam.
I jeszcze "Rezydencję" Nory Roberts, nagraną na 18 kasetach muszę oddać. Czyta ją Anna Komorowska, ale tak bez wyrazu.

Ciekawa jestem, co teraz do mnie trafi.

******************************
Ostatnio kupiłam niedrogi zestaw drutów i szydełek. Podaję linka do tej aukcji, może i Wy zechcecie je nabyć. Warto zerknąć też na inne przedmioty tego sprzedawcy.
http://allegro.pl/szydelko-zestaw-7-sztuk-bardzo-duzo-gratisow-i2077838432.html

*******************************

Dziękuję za wizyty i komentarze. Zapraszam ponownie.

19 komentarzy:

  1. Fantastyczne czapy, wszystkie mi się podobają!!! Pozdrawiam cieplutko:) oby do wiosny:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Czapusie wyglądają na ciepłe . Przydadzą się teraz na te rekordy zimna . Dzięki za link:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo piękne te czapeczki i cieplutkie, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mimo przeciwieństw i tak widać pracowicie spędzony tydzień i z jakim efektem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne te nowe czapeczki. Ciepełka Ci życzę jak i nam wszystkim. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajne czapki.Akurat na te mrozy.
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczne czapuchy! Najbardziej do serca przypadł mi ten fioletowy komplecik.
    Pozdrawiam cieplutko:) Ania

    OdpowiedzUsuń
  8. Pierwsza czapa fantastyczna!

    OdpowiedzUsuń
  9. W taki duży mróz bez czapki z domu , ani rusz . Pewnie zaraz się rozejdą bo są wyjątkowo ładne .

    Pozdrawiam -Yrsa

    OdpowiedzUsuń
  10. śliczne czapy i czapusie
    u mnie w pracy też zimno ,a od piecyka gazowego gardło drapie .
    Trzymaj się cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  11. Czapy śliczne, ale pierwsza bije wszelkie rekordy, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Śliczne czapuchy... A na szydełka chyba i ja się skuszę :) Dziękuje :*

    OdpowiedzUsuń
  13. rewelacyjne dziergane czapeczki :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękne czapeczki:) Ta z wrabianym wzorem wprost urocza:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wytrwale dziergasz. Piękne te czapki.Ta Twoja jest taka szczególnie piękna z tymi wzorami norweskimi. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Piękne te czapki ! Pierwsza z uszami fantastyczna -w takiej czapie zima nie straszna :))

    OdpowiedzUsuń
  17. super czapeczki :-)
    Nie zazdroszczę zimna w pracy - chyba bym nie była w stanie nic zrobić. Ja za to w pracy mam tak gorąco, że aż uszami wychodzi, to też niedobrze :-(
    Pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  18. Rewelacyjne czapy, w takich to nawet nagjorsze mrozy nie straszne:)

    OdpowiedzUsuń
  19. dziękuję za odwiedziny!
    co do zimna w pracy - wiem coś o tym :D też tak mam!
    czapki piękne robisz, a ja teraz idę pozwiedzać resztę Twojego bloga :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za każde słówko do mnie skierowane. To balsam dla mojej duszy.