Czy znacie to powiedzonko "Czym się skaleczysz, tym się wyleczysz"? Ma ono zastosowanie do mojej obecnej sytuacji.
Kilka dni temu spotkała mnie wielka przykrość. Bardzo się zdenerwowałam i mój organizm odpowiedział wielkim bólem, psychicznym i fizycznym. I dopadł mnie straszny ból pleców. Ale już czuję się dobrze. Dwie noce przesiedziałam na fotelu, tak mi było wygodniej i łatwiej w razie potrzeby wstać. A z rana zerknęłam na bloga i zobaczyłam tyle życzliwych, troskliwych komentarzy. I one podziałały na mnie jak środki przeciwbólowe.
Słowa mają wielką moc. Krzywdzącą i kojącą.
Te słowa kojące moją duszę i ciało wyraziły: Elżbieta, Goniaa, magnolia, KonKata, Janeczka, Alex, Juta, Igraszki, edi.es, Verba, atteo, Guga, eve-jank, Solaris, ma.ol.su, Ania i Ovillo.
Bardzo Wam, Dziewczyny dziękuję.
Sprawdziło się to tytułowe powiedzonko.
Słowa jednej osoby bardzo mnie "skaleczyły", ale te Wasze życzliwe słowa sprawiły, że jestem na dobrej drodze do "wyleczenia".
************
Dziękuję, że do mnie wpadacie i czasami zostawiacie ślad swoich wizyt.
Zapraszam do ponownych odwiedzin.
Dobrze mi się teraz pisze więc może zaraz zacznę umieszczać opis wykonania chusty.
zamieść jak najszybciej :)
OdpowiedzUsuńCały zeszły tydzień, cierpiałam na ból zęba.
OdpowiedzUsuńNa szczęście już po bólu, mam nadzieję Teresko,że u Ciebie jest podobnie.
Również mam nadzieję,że te nasze bóle nie powrócą.
Miałam 5 razy prześwietlanego tego zęba, do tego tkwi w nim złamane narzedzie, koszt wyciągnięcia 800 złotych.
A Procent powodzenia znikomy, pewna tylko cena za usługę...
Gorąco pozdrawiam , trzymmaj się ciepło i uważaj teraz na siebie.
Gorąco pozdrawiam:)
święta prawda ,duuuuużo zdrówka
OdpowiedzUsuńDobrze że Ci się polepszyło.Na opis jak trzeba będzie to poczekamy.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZdrowia życzę,trudno drutki utrzymać, kiedy plecy bolą :)
OdpowiedzUsuńZycze zdrówka! Dwie noce w fotelu.....no to rzeczywiscie musialas cierpiec. Wspólczuje. Ja kiedys miewalam wielkie bole glowy. Migrenowe -tzry dni w lozku i zero reakcji na cokolwiek, az sie okazalo, ze to nie migrena a nadcisnienie. Wiem co to znaczy bol. Mam nadzieje, ze juz ci mija....a slowa -tak-slowa potrafia ranic najbardziej....to najwieksza bron czlowieka,ale tez i cudowne lekarstwo. Pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko i nie zrażaj się bolesnymi słowami jednej osoby, zobacz ile życzliwych osób jest wokół. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcieszę się,że czujesz się już nieco lepiej, niech tylko życzliwości cię spotykają
OdpowiedzUsuńNo patrz, a przecież to "tylko" słowa :) Powiedzonko słyszałam dawno temu jako dziecko: po weselu kuzynki wstaje wujek - dość wczorajszy, a mój Dziadek wita go słowami: czym się zatrułeś tym się wyleczysz i wlał wujkowi skrzętnie chowanej za łóżkiem domowej roboty nalewki na specjalną okazję :) Podziałało.
OdpowiedzUsuńAle poważnie to cieszę się bardzo że Ci jest lepiej. Pozdrawiam serdecznie.
Samych radości Ci życzę Teresko!! Nie przejmuj się tym co złego mówią inni. Nie warto!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię cieplutko :):):)
Kasia
Zdrówka Ci życzę i mniej stresu. Samych życzliwych ludzi koło siebie. Pozdrawiam serdecznie i posyłam dobre myśli.
OdpowiedzUsuńJedna rana i ...17 plasterków. Cieszę się, że mogłam być jednym z nich. Nie warto denerwować się słowami jednej osoby. Pozdrawiam i nadal życzę dużo zdrówka!
OdpowiedzUsuńIgraszki, Aurelia, Iwina, Anka, Pierduty, Katarzyna, Kokotek, Konkata, Alex, Robaczek, eve-jank, edi.es - bardzo Wam, Dziewczyny dziękuję za kojące słowa, wręcz balsam na moje "rany".
OdpowiedzUsuńAleks, ja też to powiedzonko "czym się skaleczysz,tym się wyleczysz poznałam w związku z alkoholem, a właściwie kacem i jego ciężkim niekiedy przebiegiem.
Ale w innych sytuacjach też się często sprawdza.