Obserwatorzy

sobota, 26 lutego 2011

Prezenty atakują

Wygrałam Candy-wyzwanie u Justyny.
Już wcześniej się tym chwaliłam i podskakiwałam z radości. W poniedziałek śliczności wykonane przez Justynę do mnie dotarły. Teraz je pokazuję.

Justynko, bardzo Ci dziękuję za piękną biżuterię i przecudną kartkę. Zawsze miałam apetyt na Twoje arcydzieła. Baaaaaaaaaaaaaardzo się cieszę że wygrałam.

****************
Brałam też udział w wymiance zimowej organizowanej przez Anię.
Aniu, Bardzo Ci dziękuję za zorganizowanie tej zabawy wymiankowej.
Dla mnie prezent przygotowała Weronka.


Same wspaniałości otrzymałam: broszkę, zawieszkę, zapachowe świeczki pięknie wystrojone, książkę oraz smakołyki. Weronko, Bardzo Ci dziękuję. Wszystko mi się bardzo podoba. A jutro mam zamiar spędzić dzień z książką, którą mi podarowałaś. Wcześniej jej nie czytałam.

*************
Ja wysłałam upominek do MozAnny.
Moja paczuszka zawierała szalik, którego opis wykonania zamieściłam 2 tygodnie temu. Do kompletu zrobiłam czapkę.
Mam nadzieję, że moja przesyłka już dotarła, a jej zawartość się przyda. Anna mieszka w Rosji, niedaleko Moskwy, a tam mrozy są wielkie.

*******************
Nie pokazywałam jeszcze czapek, którymi w tym roku zaatakowałam uczniów szkoły w Furmanach.
Tym razem w ilości 25, z przewagą chłopięcych, bo takie było zapotrzebowanie.




I tak dzisiaj trochę podsumowałam tę akcję naszej pomocy powodzianom. I licząc to, co uwieczniłam na zdjęciach, wyszło mi, że zrobiłam i wysłałam 59 czapek, 8 opasek na głowę, 11 szalików i 2 chusty. Szkoła liczy 64 uczniów. To znaczy, że statystycznie każde dziecko ma teraz nakrycie głowy prze ze mnie wykonane. I że wywiązałam się z podjętego zobowiązania, o którym pisałam tu
Jeszcze raz dziękuję wszystkim, którzy się przyłączyli do tej mojej akcji.

*****************
Jak tak się dzisiaj rozpisałam o prezentach, to pokażę jeszcze jeden, który dostałam na imieniny(3 października).


Jak Wam się podoba ta moja zabawka, którą dostałam od siostry i szwagra?
Już się nią trochę pobawiłam. Przed Świętami poprzestawiałam trochę regały i z wysokich zrobiłam niskie., tzn. zamiast trzech półek jedna na drugiej ustawiłam jedną lub dwie. I wymyśliłam, że jeśli na górze położę deseczki, to uzyskam dodatkową przestrzeń. I dzięki tej mojej zabawce mogłam przyciąć do odpowiedniej wielkości deski podłogowe, których trochę miałam w piwnicy.

Bardziej mi się teraz te niskie regały podobają. W sypialni deskę przykryłam lnem.

Jedna półka w pokoju też przykryta jest lnem,

a drugą umieściłam między regałami i okleiłam tapetą. Teraz widzicie, do czego właśnie ta mi była potrzebna. Czy ktoś rozpoznaje swoją pracę, która do mnie przywędrowała?

*********

Serdecznie wszystkich pozdrawiam. Dziękuję, za wizyty i komentarze. Zapraszam ponownie.

11 komentarzy:

  1. śliczne prezenty i szkoda, że nie wiedziałam o akcji czapkowej, bo miałam do rozdania ok. 10szt.
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  2. Prezenty super dostałaś.Wymianka też fajna. Jestem pod wrażeniem Twoich czapek. Bardzo dużo ich wyprodukowałaś. Poszły na szlachetny cel. dzieciaki na pewno zadowolone. Półka w sypialni super. Jakie kwiaty masz ładne. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne prezenty dostałaś. Czapki są wspaniałe i zrobione w bardzo szczytnym celu:-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Terro, Ty niesamowita jesteś z tym czapkami:) Ciekawa jestem, czy te dzieciaki Ci chociaż podziękowały?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ogromnie się cieszę, że Ci się moje drobiazgi podobają :-) Twój prezent MozAnny i ten drugi, który dostałaś też mi się bardzo podobają :-) Czapki też są fantastyczne. I jak dużo! Ja to bym pewnie jedną dziergała przez całą zimę.
    Niezła z Ciebie Majsterklepka ;-) Rozumiem, że to "coś", to rodzaj piły :-) Fajne regały zrobiłaś :-) A do kwiatów to ewidentnie masz dobra rękę

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję, Dziewczyny.

    ma.ol.su- nie czekałam na podziękowania, ale dostałam na święta kartkę z życzeniami wykonaną przez dzieci ze szkoły w Furmanach.

    Justyno- tak, piłę dostałam. Regałów nie zrobiłam, ale przycięłam deski i umieściłam na górze regałów. A regały dwa lata temu sama odnowiłam, tzn. pomalowałam, bo już 30 lat je mam i domagały się nowego oblicza.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję prezentów wygranych, wymiankowych i imieninowych. Jestem pod wrażeniem ilości wydzierganych czapek - na pewno przydały się tej zimy. A Twoje zapędy majsterkowe (nawet nie wiem, czy jest takie słowo ;-)) - fiu fiu.

    OdpowiedzUsuń
  8. Basiu, dzięki.
    Dobrze określiłaś.
    Na razie są to tylko zapędy majsterkowe, ale może jakiś efekt jeszcze przyniosą.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja rozpoznaję misie, które wyszydełkowałam dla Ciebie Teresko :)
    Zdolna z Ciebie kobietka i pomysłowa jednocześnie :)Czapki bardzo fajne a regały wyglądają bardzo przytulnie. Najważniejsze, że Tobie się podobają takie niskie.
    Pozdrawiam Cię bardzo wiosennie Teresko :)

    OdpowiedzUsuń
  10. poznaję moją tildę na ścianie wiszącą, doborowe towarzystwo ma
    KonKata

    OdpowiedzUsuń
  11. a meble wyglądają jakby ze sklepu przywiezione, wieku na nich nie widać, świetnie odnawianie ci wyszło
    konKata

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za każde słówko do mnie skierowane. To balsam dla mojej duszy.