Obserwatorzy

poniedziałek, 7 marca 2011

Serweta na drutach

Dzisiaj popełniłam serwetę na drutach.
Miałam zamiar tylko poćwiczyć dzierganie na okrągło, ale jak się rozpędziłam, to powstała cała serwetka.
Bardzo mnie ta praca wymęczyła. Zaczęłam ok 12, a skończyłam ok. 19. Ok 1,5 godz zajęło mi nabieranie oczek i zrobienie kilku pierwszych rzędów. Ale i tak coś mi nie wychodziło, więc początek postanowiłam zrobić na szydełku. Chciałam poszukać opisu wykonania serwety, ale ja
dziergam z pamięci, więc pomyślałam, że jak wykonam tak jak 2 chusty połączone najdłuższymi bokami, to coś podobnego do kształtu kwadratu mi wyjdzie.

Tak wygląda środek.
Zdjęcia są bardzo niewyraźne, bo ze zmęczenia ręka z aparatem mi drżała i wszystko wyszło mi zamazane. Ale się chciałam dzisiaj pochwalić moją robótką.
Jest to pierwsza moja praca robiona na okrągło. Na początku kilka rzędów wykonałam na 5 drutach, ale to też nie jest moja ulubiona metoda.
Serwetkę wykonałam z akrylu, bo miała to być tylko próbka, a taką włóczkę miałam pod ręką.

*******************
A miałam się dzisiaj zająć wykończeniem chusty z NORO, którą zaczęłam na
piątkowym spotkaniu robótkowym na Facebooku
Wczoraj wieczorem ją skończyłam, ale dzisiaj postanowiłam trochę ją powiększyć. Mam jeszcze jeden motek. Chciałam z niego zrobić czapkę, ale chyba większa chusta lepiej będzie wyglądać.

Zdjęcie wiadomo z jakich powodów jest niewyraźne.

*********

Dziękuję za wizyty i komentarze. Zapraszam ponownie:)

11 komentarzy:

  1. Brawo, brawo! Tak wiec pierwsze koty za ploty. Bardzo udana serwetka. I prawda, ze nie jest trudne dzierganie azurow na okraglo? a poczatek serwety czesto robi sie wlasnie na szydelku...

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajna serwetka! Naprawdę pierwszy raz robiłaś? Może i ja spróbuję, ciekawe co mi wyjdzie...
    Pozdrowienia :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. jeśli to pierwsza serwetka na drutach to gratuluję wyszła naprawdę zachwycająco!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne te twoje dzieranki, Teresko.A serwetka -cudo.Podziwiam za wytrwałość, w ciągu paru godzin,no no no....Buziaczki.Jaga

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta serweta wyszła ci świetnie więc śmiało możesz zaczynać większe projekty!

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna serweta, ależ się Teresko rozpędziłaś...:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Podziwiam, bo sama na drutach nigdy nie improwizuję - wyszła bardzo fajnie - chyba wykorzystałabym ją na poduchę.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Serweta jest super. W życiu bym czegoś takiego nie zrobiła. Podziwiam. Chusta fajna. Jak Ci został jeden motek to dorób żeby była większa. Będzie super. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. ~W dalszym ciągu uważam, że tytuł tego bloga jest nieadekwatny do poziomu pracowitości Właścicielki:)
    Bardzo ładna serweta, brawo za pomysłowość, żeby zrobić, jak 4 chusty.

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja się nie mogę odważyć, :(
    fajna ta Twoja pierwsza

    OdpowiedzUsuń
  11. Jesteś de best pierwsza serweta i już wymyśliłaś proces odwrotny, który ja jeszcze nie wymyśliłam , a zrobiłam serwet dość trochę i w sumie nadal nie wiem jak z serwety zrobić chustę

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za każde słówko do mnie skierowane. To balsam dla mojej duszy.