Obserwatorzy

niedziela, 6 kwietnia 2014

Marcowe prezenty, robótki i "Życie po życiu".

Na marcowym spotkaniu robótkowym wymieniałyśmy się prezentami. Ja wylosowałam cudny prezent wykonany przez Basię. Bardzo się cieszę, że mam te piękne wiosenne podkładki. Bardzo mi się przydały. Zdobią mój stół, a ja napatrzeć się nie mogę na super projekt i misterne wykonanie. Basiu, bardzo Ci dziękuję.
Cudne, prawda?
****************
Ja wykonałam zamotka, w kolorze beżu i brązu. Przytrafił się Renatce(nie ma bloga).
Bardzo lubię te nasze spotkania w realu(tym razem 25 uczestniczek się zebrało). Zawsze można się coś nowego nauczyć, albo tylko pozachwycać rękoczynami Dziewczyn. Różne techniki są dozwolone.
Ja jeszcze czerwonego zamotka popełniłam. Teraz ogrzewa szyję Małgosi.
*************************
Jeszcze kilka prezentów wydziergałam, dla siostry szalik z szydełkowymi różami, w kolorze pudrowego różu.
****************
Dla siostrzenicy wrzosowy komin, wrzosowy zamotek, niebiesko-biało-różową broszkę z organzy i kilka szydełkowych kwiatków. 




*************************
Jeszcze lekką, wrzosową chustę z cienkiego moherku wykonałam. Nie ma jeszcze przeznaczenia. Chyba dla mnie pozostanie.

Dziergałam i słuchałam kolejnych nagrań na CD. Były to:
Chciałam wypożyczyć coś z "Balsamów dla duszy" do słuchania, ale nie było. Wzięłam "Słońce dla duszy" i "Witaminy dla duszy".Norberta Lechleitnera,  bardzo ciekawe, choć zaskakujące historyjki. Szczególnie polecam historyjkę "Życie po życiu".
"Głos" Indridasona Arnaldura  to kryminał, a ja lubię kryminały. Fajnie czyta Andrzej Ferenc.
***********
Na kasetach miałam:
1. "Dym się rozwiewa" Jacka Milewskiego.  Są to baaaaaaardzo ciekawe opowiadania z życia polskich Romów. Polecam.
2."Mieć dokąd wrócić" R.P.Warrena, czyta Krzysztof Kolberger.
*******************
A 31 marca byłam na koncercie poświęconym pamięci Anny German w wykonaniu Julii Zigansziny(wokal i gitara) i Maksima Mulina(fortepian), rosyjskich artystów z Kazania. To był baaaaaaaaaaardzo udany wieczór. Jestem fanką talentu Julii Zigansziny, już 3 raz byłam na jej koncercie.
...............................
Dziękuję za wizyty i komentarze:) 
Zapraszam ponownie:)

6 komentarzy:

  1. Cudne prezenty. Teresko dziękuję bardzo za mój zamotek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podkładki są śliczne :) zamotki robią wrażenie, pięknie wyglądają i na pewno super ogrzewają, piękna robota, a różyczki widziałam na żywo jak pięknie wychodzą z pod Twoich rączek :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Tak bardzo ciekawe te zamotki!!!! I fajne prezenty!!!Pozdrawiam serdecznie!!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Terro, śliczne rzeczy nam pokazałaś;) A tego słuchania to Ci zazdroszczę, choć sama najbardziej lubię kiedy karki mi szeleszczą pod palcami.
    Pozdrówka

    OdpowiedzUsuń
  5. slicznosci a te podkladki co dostalas rewelka

    OdpowiedzUsuń
  6. Po zdjęciach twoich prac, widzę że "lenistwo"obie mamy w genach (HA HA)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, za każde słówko do mnie skierowane. To balsam dla mojej duszy.